Piosenka - KANTATA O KAWIE
-
-
Piosenka
KANTATA O KAWIE
Muzyka: Jan Sebastian Bach
Słowa: Irena i Andrzej Bartkowscy
Wykonawcy: Justyna Reczeniedi – sopran, Maria Olkisz – sopran, Aa Ran Kim – sopran
Orkiestra Kameralna im. I.J. Paderewskiego
Maestro Jan Sebastian Bach
Przycupnął skromnie raz w kościelnej ławie
I westchnął Boże, Boże spraw
Bym zaczął tworzyć coś o kawie
Ach antychryście, Bóg zagrzmiał z nieb
Lecz zaraz po tym zwrócił się łaskawiej
Ach Bachu mój, zarabiaj też na chleb
W kawiarni Zimmermanna,
Śpiewaj kantatę o swej kawie
Och Jan Sebastian Bach
Oj zaczął nim kierować strach
Bo dotąd służył boskiej sprawie
A tu, …o kawie
A jeśli Bachu pozyskasz szmal
Bóg mówi! – wiem żeś ty honorowy gościu
To nawet czując nieba dal
Bachu – ty nie poskąpisz też na Kościół
No i ta myśl tak buchła w Bacha
Że przestał się już, ach
przed czymkolwiek wahać
I pomijając analizę
Pchła Bacha w…wokalizę
Kawa, kawa, kawa, ach kawa
Oj kawa, ach kawa, kawa, kawa…
/do końca frazy…/
No i tu Jan Sebastian Bach
Się spiął i jął
Przed kawą w hołdzie klękać
I kawy w nozdrzach czuł za -pach
I odtąd świat przed boską kawą pęka
O tym, że kawa to jest magiczny płyn
To powie każdy, kto dobrze na tym zna się
Lecz aby kawie napisać hymn
To Bachem trzeba być. …!
a kawę poczuć w Mazurkasie
Vivaldi, Haendel, Bach
Przed kawą czują respekt, strach
A także Monteverdi
Chciałby się tu spełnić
W kawiarni Zimmermanna
Kawa się stała znana
Ale jej złoty czas
W hotelu Mazurkas