piosenka
Żeby nam się nie odechciało
Irena:
Żebyście znali mego męża
Jak on codziennie mnie zwycięża
Czyni zawsze ze mnie poddaną
A ja mu śpiewam, co rano
Mój rycerzu, ze mną walcz
Lecz gdy słabnę, uchyl tarcz
Ja też pragnę ciebie zwyciężać
Ale by cię, nie nadwyrężać
Mój rycerzu, słabniesz już
Chociaż w tobie….animusz
Jak się czasem miłością naprężysz
Coś ci pieprznie ….i nie zwyciężysz
Andrzej:
Gdybyście znali moją żonę
Jak krzywo patrzy w moją stronę
Ona często mą miłość odrzuca
Aż mi jest ciężko…. na płucach
Ach Ireno, księżyc zgasł
Ach Ireno, spójrz choć raz
Ach Ireno jesteś dla mnie areną
Tyś jest sztuką, a ja klaun
I w tej roli, spełniam się
Choć mnie boli, kocham cię
Mogę dźwigać dla ciebie walizy
No i śpiewać ci….wokalizy
Irena:
Mój Andrzeju, śpiewasz pięknie
Boję się, że coś ci pęknie
Cóż przy tobie znaczy sam Ładysz
Ale proszę, się nie zadysz
Ach Andrzeju, śpiewaj mi
Do twych wnętrz mi, otwórz drzwi
A wtedy ja otworzę ci …lufcik
Do mych wnętrz… a już ci
Wtedy niechby, nawet grzech
Bierz mnie całą, rób co chcesz
Szamocz wściekle mą duszę i ciało
Żeby nam się,….. nie odechciało
Andrzej:
Gdybyś Ireno wiedziała, że
Każdy mój członek kocha cię
A co wtedy robi ma dusza
Ona mnie po prostu … rozjusza
Irena:
Ach Andrzeju, we mnie żądza
Jak u mafii do pieniądza
I ta żądza tak rządzi mną jak rząd
Pożar serca, ….czujesz swąd???
Andrzej:
Ach Ireno, czuję swąd
Żar miłości, nie wiem skąd
I ta miłość się we mnie rozpala
Żem, szczęśliwy …..jak ta lala
Irena:
Ach Andrzeju, księżyc zgasł
Andrzej:
Ach Ireno, spójrz choć raz
Irena:
Choć nam serca z miłości pękają
To kochania, kochania..wciąż mało/ oj mało!/
Irena + Andrzej:
Wtedy niechby, nawet grzech
Weź mnie całą, rób co chcesz
Szamocz wściekle, mą duszę i ciało
Żeby nam się…. nie odechciało.